czwartek, 21 stycznia 2016

#10. Filocwy cudak / Little creature of felt

Witajcie,

Od nie dawna bardzo spodobała mi się technika filcowania na sucho... a dokładniej cuda jakie powstają za pomocą tej formy rękodzieła


Przeglądałam kilka blogów, których autorki tworzą wspaniałości z filcu i po prostu mnie oniemiało :0 z wrażenia. Kilka kursów dla początkujących zaliczone, więc nie pozostawało nic innego jak wykorzystać w praktyce zdobytą wiedzę. 

Metodą prób i błędów powstało takie oto coś:

Fioletowy filcowy stworek.


Szczerze mówiąc, filcowanie na sucho nie jest tak proste jak by się na początku wydawało, ale myślę, że wprawa do tej techniki przyjdzie z czasem i odpowiednią serią wykonywania dalszych prac. Na pierwszy raz, może praca nie wygląda na taką, jaka miała być w początkowym zamyśle, ale jak to mówią kto nic nie robi, ten nic nie osiąga. A ja chcę próbować swoich sił w innych formach rękodzieła, i choć na początku prace nie wychodzą jak trzeba, to myślę że praktyka pozwoli mi udoskonalać moje dzieła w przyszłości.


Trzymajcie za mnie kciuki, a dziś zostawiam was z tym stworakiem - cudakiem.

Buziaki :)

2 komentarze:

  1. to prawda switny jest, a im więcej się będzie robic tym lepsze efekty sie osiągnie, zgadzam się z Tobą w 100% :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń