wtorek, 3 maja 2016

#40. Róże z krepy / Crepe roses

Witam was cieplutko w ten kończący się majowy weekend :)


Co raz mniej czasu na nowe realizacje, stąd dłuższy brak mojej obecności na blogu :( Ale mam nadzieję, że w najbliższych tygodniach się to zmieni. Już w głowie kilka pomysłów :)

Korzystając z pięknej pogody, która jednak dzisiaj nie trwała zbyt długo, raptem dwie godziny później zaczęło padać :( postanowiłam wykonać kilka zdjęć w plenerze.

Kilka dni temu udało mi się wykonać róże z krepy, a prezentują się one tak:






Wykorzystam je do koszyka, który będziecie już wkrótce mogli zobaczyć.

Życzę wam miłego wypoczynku i pamiętajcie, jeszcze tylko 3 dni i znowu weekend :D

9 komentarzy:

  1. Bardzo mi się twoje róże podobają

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka piękna łąka pełna róż :) Nie wiem jak Ty, ale ja bardzo lubię kręcenie krepy na róże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Aniu, takie różyczki wykonuje się bardzo przyjemnie :)

      Usuń
  3. Piękne cukierkowe różyczki! Też je lubię robić, ale od dłuższego skręcania strasznie alce bolą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paluszki bolą :( ale efekt końcowy wart jest troszeczkę cierpienia :)

      Usuń
  4. fantastyczne, wiosennie, cała łąka Ci zakwitła

    OdpowiedzUsuń