Hej,
Zabawa filcem nadal trwa na moim blogu. Tym razem mam dla was nieco inną propozycję. Nie będzie to ani etui na telefon, ani breloczek czy nawet mała maskotka.
Wykonałam zawieszkę na drzwi.
Ozdoba drzwi już powędrowała do 5-letniej Amelii. Dziewczynka jest bardzo zadowolona, co mnie ogromnie cieszy :)
Ależ on ma słodką mordkę :*
OdpowiedzUsuńJaki fajny kocurek - stróż drzwi. Bardzo podoba mi się taka ozdoba na klamkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Bardzo dziękuje Małgosiu :)
UsuńKotek jest śliczny i zachwyt nowej właścicielki jest najlepszym uznaniem . Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzieki Marzenko, masz rację, jeśli klient jest zadowolony, to największa radość dla sprzedającego :)
UsuńSłodziak z niego :)
OdpowiedzUsuńJest uroczy!:) Świetnie się prezentuje na klamce:)
OdpowiedzUsuńczadowy, wg mnie troche przypomina kota z Alicji :D pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńLubię koty klamkowce. Też często je szyję tylko nie z filcu a z polaru bądź innych grubszych dzianin. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAleż śliczny jest ten klamkowiec;)
OdpowiedzUsuńSuper klamkowiec!!!!
OdpowiedzUsuń